W meczu 17. kolejki Championship drużyna Birmingham podejmowała Sheffield Wednesday w St Andrew's Stadium. Po zaciętym spotkaniu gospodarze wywalczyli zwycięstwo 2-1, pokonując rywali bramkami zdobytymi w drugiej połowie. Wynik na przerwę wskazywał remis 1-1, jednak Birmingham zdołało sięgnąć po cenne trzy punkty po golu zdobytym w drugiej połowie.

Niedzielne popołudnie na St Andrew's Stadium obiecywało emocjonujące widowisko, gdyż gospodarze, Birmingham, byli gotowi zmierzyć się z gośćmi z Sheffield Wednesday w ramach 17. kolejki Championship. Sędzią głównym tego spotkania była Rebecca Welch z Anglii.

Po pierwszym gwizdku sędziego, obie drużyny ruszyły pełne zapału, dążąc do zdobycia gola. Atmosfera na stadionie była niesamowita, a kibice dopingowali swoje drużyny przez cały mecz.

Pierwsza połowa

Spotkanie rozpoczęło się z dużym napięciem, a obie drużyny starały się narzucić swój styl gry. W 45. minucie to gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą J. Bacuny, który wykorzystał okazję i umieścił piłkę w siatce, dając swojej drużynie prowadzenie 1-0. Jednakże radość kibiców Birmingham nie trwała długo, gdyż tuż przed przerwą G. Byers doprowadził do wyrównania 1-1.

Druga połowa

Po przerwie obie drużyny kontynuowały zaciętą walkę, starając się zdobyć kolejne gole. W 81. minucie J. James okazał się bohaterem dla gospodarzy, strzelając gola na 2-1, co dało Birmingham cenne zwycięstwo.

Oprócz bramek, emocje było pod dostatkiem, a liczne żółte kartki były udziałem zawodników obu drużyn. Siriki Dembélé otrzymał żółtą kartkę dla gospodarzy, podczas gdy Josh Windass, Mallik Wilks, Barry Bannan, Anthony Musaba i Djeidi Gassama zostali ukarani kartkami dla gości.

Na boisku nie padły żadne czerwone kartki, ale z pewnością nie brakowało intensywności i zaangażowania ze strony obu drużyn.

Zwycięstwo 2-1 dla Birmingham cieszyło kibiców, którzy z niecierpliwością czekają na kolejne mecze swojej drużyny. Sheffield Wednesday natomiast będzie chciało szybko zapomnieć o tym spotkaniu i skupić się na przyszłych wyzwaniach.

Spotkanie na St Andrew's Stadium dostarczyło kibicom wiele emocji i z pewnością na długo pozostanie w ich pamięci. Następne mecze dla Birmingham to starcia z Blackburn, Rotherham i Coventry, natomiast Sheffield Wednesday zmierzy się z Leicester, Blackburn i Stoke City.